„Trader Vic” to wznowienie kultowej pozycji, wydanej wcześniej w latach 90-ych ubiegłego stulecia (jak to brzmi;). Księgarnia i wydawnictwo Maklerska.pl wznowiła tą książkę w tym roku. Jak ta pozycja broni się po latach i czy warto teraz po nią sięgnąć?

Kim jest Victor Sperandeo – autor książki?

Victor Sperandeo to amerykański trader, obecny na rynku od około 50 lat (zaczynał w latach 70-ych XX wieku). Autor inwestował z dużymi sukcesami na rachunek swój oraz na rachunek klientów. „Trader Vic”, bo pod takim pseudonimem jest najbardziej rozpoznawalny, jest najbardziej znany z wygłoszonej publicznie prognozy krachu w październiku 1987 oraz właśnie z książki „Trader Vic. Metody mistrza z Wall Street”.

Warto również wspomnieć, że Sperandeo był jednym z bohaterów drugiej części książki „New Market Wizards” (w Polsce wydana pod tytułem „Mistrzowie rynków finansowych”) Jacka Schwagera, która jest popularna w Polsce.

Generalnie autor z pewnością zna się na tym o czym pisze, miał już w momencie pisania książki ponad 20-letnie doświadczenie i przejawia w książce podejście zdecydowanie praktyczne. Więcej na jego temat można się dowiedzieć na jego stronie internetowej.

Zdjęcie: Okładka ksiażki "Trader Vic" Victora Sperandeo

Link do książki „Trader Vic. Metody mistrza Wall Street” w księgarni Maklerska.pl

O czym jest książka „Trader Vic?”

Książka składa się z 2 części. Pierwsza to opisanie zasad działania rynków finansowych oraz metod inwestowania. Druga część (około 40% objętości) dotyczy psychologii inwestowania. Trader Vic jako trader posługuje się głównie metodami z arsenału analizy technicznej, wspartymi jednak analizą makroekonomiczną. Do najważniejszych elementów metody spekulacyjnej autora należą teoria Dowa i analiza trendu.

Za główny klucz do sukcesu na rynku według Tradera Vica trzeba jednak uznać nie umiejętności i wiedzę, a dyscypliną psychiczną tradera. Temu aspektowi jest poświęcona druga część książki. Jest ona oparta na lekturze przez autora wielu książek na temat psychologii i przedstawia jego autorską teorię na temat podejścia koniecznego do osiągnięcia sukcesu w tradingu i również w życiu.

Za wartościowy można uznać również barwny rozdział, w którym autor przedstawia swoje sposoby dotyczące unikania strat na giełdzie („Jest co najmniej 50 sposobów na stracenie pieniędzy”).

Trader Vic – na ile książka jest wartościowa po 38 latach od jej napisania?

Nowe wydanie jest w dalszym ciągu tłumaczeniem pierwszego wydania książki z 1992 roku, która została uznana wtedy za giełdową książkę roku. Od tego czasu książka nie była aktualizowana, przez co momentami może brzmieć dość archaicznie (np. pisanie o kasetach magnetofonowych z wykładami motywacyjnymi Tony’ego Robbinsa albo ręcznym rysowaniu wykresów). Czy to jest jednak jakąś istotną wadą książki?

Moim zdaniem niekoniecznie, bo zasady dotyczące inwestowania są raczej stałe. Zmienia się otoczka technologiczna, dostęp do danych i sposoby kontaktu z innymi inwestorami. Istota najważniejszych metod inwestycyjnych Victora Sperandeo (teoria Dowa, analiza trendu) nie zmieniła się od tego czasu.

Psychologia inwestowania, która zdaniem autora książki jest ważniejsza od umiejętności „technicznych”, zasadniczo adresuje problem pogodzenia zasad funkcjonowania ludzkiego mózgu z realiami inwestowania. Ludzki mózg został ukształtowany przez setki tysięcy lat ewolucji i życia na sawannach w niewielkiej grupie osób. Inwestowanie, a tym bardziej trading, stawia przed człowiekiem zupełnie inne wyzwania. Kwestia zdobycia odpowiedniej wiedzy i umiejętności jest zdecydowanie łatwiejsza (zwłaszcza dzisiaj) niż kontrola nad emocjami związanymi z inwestowaniem. Rozdziały książki poświęcone psychologii inwestowania są tak samo aktualne teraz jak w 1992 roku.

Jest w książce kilka rozdziałów poświęconych funkcjonowaniu gospodarki i makroekonomii. W mojej ocenie słabo się one bronią z perspektywy czasu. Główną ideą tych rozdziałów jest krytyka amerykańskiego Systemu Rezerwy Federalnej (popularnie zwanej FED-em) i jej działań w latach 80-ych. Od tego czasu w kwestii polityki monetarnej, zmieniło się tak wiele, że opisywane działania nijak się mają do aktualnych realiów rynkowych. Samo podejście autora do tematu polityki monetarnej i działań banków centralnych, mocno libertariańskie w mojej ocenie, jest dziś mocno odbiegające od głównego nurtu ekonomii.

3 ciekawostki z książki „Trader Vic”

Poniżej wynotowałem sobie 3 ciekawostki z książki, którymi mogę się podzielić po przeczytaniu „Trader Vic”.

Ciekawostka nr 1 – wzmianka o Donaldzie Trumpie

Na stronie 185 pojawia się wzmianka na temat Donalda Trumpa (przypominam, książka jest z 1992 roku), w której autor dość niepochlebnie wyraża się na temat aktualnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, jako o osobie która prowadzi biznes oparty o ogromną dźwignię finansową:

„Często osiąga to stadium, w którym ludzie – tacy jak Donald Trump – pożyczają tyle, ile się da, by posiąść rzeczy, o których sądzą, że w najbliższej przyszłości będą droższe lub będą posiadać większą wartość w dolarach.”

Ciekawostka nr 2 – łysina jako problem psychologiczny

Na stronie 297 autor podaje przykładową listę na „antywartości” . Na pozycji nr 8, po np. odrzucenie czy depresja, pojawia się „bycie łysym” jak przykład „antywartości”:

Zdjęcie: "Trader Vic" fragment książki

Przyznam się, że byłem tym mocno zaskoczony. Zwłaszcza jako osoba bezpośrednio dotknięta tym problemem😉.

Ciekawostka nr 3 – upadek systemu AD 1992

Jak już wspominałem wcześniej, w części dotyczącej funkcjonowania rynków finansowych pojawia się wiele krytyki pod adresem Fedu. Pojawia się wręcz stwierdzenie, że tak skonstruowany system musi się prędzej czy później zawalić (strona 207).

No cóż – mimo upływu 38 lat USA trzymają się całkiem nieźle, aczkolwiek przewidywania krachu całego systemu monetarnego są cały czas całkiem popularne.

Dla kogo jest ta książka?

„Trader Vic” jest pozycją raczej dla trochę bardziej doświadczonych inwestorów, którzy są w stanie odnieść metody i doświadczenia do swoich własnych. Na pewno więcej skorzystają z niej inwestorzy posługujący się analizą techniczną lub tacy, którzy pracują nad poprawą psychologicznych aspektów inwestowania.

Dla kogo nie jest ta książka?

Niewiele w książce znajdziemy informacji przydatnych wprost inwestorom fundamentalnym, koncentrujących się na rynkach akcyjnych i selekcji spółek. Nawet dla inwestora fundamentalnego warto jednak mieć świadomość metod i prawidłowości, którymi kieruje się zdecydowana większość graczy giełdowych.

Książka może też być trudna w odbiorze dla osób, które nie mają bezpośredniego doświadczenia z inwestowaniem. Autor często posługuje się dość specjalistycznym słownictwem.

Podsumowanie recenzji

Czy warto sięgnąć po książkę? Zdecydowanie tak – autor pisze w sposób ciekawy i skupiający uwagę, a skoro czytasz tego bloga i dotarłeś do tego miejsca w recenzji to tematyka książki powinna być bliska Twoim zainteresowaniom. Zawsze wychodzę z założenia, że czytać książki po prostu warto. Jeśli po lekturze tej książki wzbogacisz swój warsztat inwestycyjny chociaż o jeden element, to wydatek na książkę z pewnością się zwróci. Miłej lektury!👍

Jeśli ten artykuł Ci się podobał – pozostań w kontakcie z blogiem:
– zapisz się na newsletter (zero SPAM-u)
– polub na Facebooku fanpage bloga
obserwuj moje konto na Twitterze

Dodatkowe wyjaśnienie:

Żeby zachować pełną transparentność kilka słów odnośnie tego, na jakich zasadach powstała niniejsza recenzja:

  • książkę, której recenzję przeczytałeś, otrzymałem bezpłatnie od wydawcy z prośbą o przeczytanie i recenzję.
  • pojawiające się w tekście linki do księgarni Maklerska.pl są linkami partnerskimi. Oznacza to, że jeśli za ich pomocą przejdziesz na stronę księgarni i kupisz tą lub inne książki, otrzymam za to drobne wynagrodzenie w programie partnerskim.

Linki partnerskie:

Link do książki „Trader Vic”

link do księgarni maklerska.pl

Inne recenzje książek:

„Zawód inwestor giełdowy. Nowe ujęcie” Alexander Elder

0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x