Zostać doradcą inwestycyjnym – to nie jest łatwe zadanie. Otrzymanie licencji i wpis na listę prowadzoną przez KNF wymaga zdania 3 egzaminów, więc ścieżka prowadząca do uzyskania tego prestiżowego tytułu jest trudna. Można sobie jednak tą drogę ułatwić, korzystając z doświadczeń osób które już ją pokonały. 1 etap egzaminu na doradcę inwestycyjnego może przerażać ogromnym zakresem materiału, ale odpowiednia strategia może wyraźnie zwiększyć szanse na sukces w postaci zdania egzaminu.

Poniżej zebrałem kilka porad, które mogą ułatwić przygotowanie się do egzaminu. Zdecydowanie warto je przeanalizować, bo wynikają z doświadczeń osób, które przeszły z sukcesem ścieżkę egzaminacyjną.


Zaplanuj czas nauki

Skuteczne przygotowanie do egzaminu na doradcę wymaga bardzo dużo czasu. Jest to czynnik, którego nie da się obejść. Bez żadnej przesady można założyć, że na przygotowanie się do 1 etapu egzaminu trzeba przeznaczyć kilkaset godzin. Zastanów się dobrze, kiedy i gdzie chcesz ten czas znaleźć. Kluczowa kwestia to szczera ocena, na ile przygotowanie do egzaminu będzie z  innymi Twoim obowiązkami, takimi jak praca zawodowa, rodzina, studia czy hobby. Jest kilka podstawowych sposób na wygospodarowanie czasu potrzebnego na naukę:

  • nauka popołudniami/wieczorami – na naukę w dni powszednie jesteś w stanie wygospodarować zwykle 2-4 godzin dziennie. Trzeba się liczyć z tym, że nauka w tym trybie może wymagać dobrych kilku miesięcy (np 4 miesiące x 25 dni miesięcznie x  3 godziny nauki – w sumie da to około 300 godzin nauki).

Sama nauka wieczorami to może być za mało. Warto rozważyć poniższe sposoby aby zwiększyć czas nauki i skrócić czas przygotowań:

  • nauka w weekendy – można przeznaczyć sobotę, niedzielę albo nawet obydwa te dni na naukę – to powinno dać dodatkowe 8-10 godzin nauki dziennie
  • urlop przeznaczony na naukę – podobnie jak weekendy, możesz wziąć urlop i wolne dni przeznaczyć na naukę. Podobnie jak weekendy da to 8-10 godzin nauki na każdy dzień i nawet 40-50 godzin nauki, jeśli przeznaczysz na to cały tydzień. Zdecydowanie warto rozważyć taki wariant przed samym egzaminem.

Kurs przygotowujący do egzaminu

Uczestnictwo w takim kursie to ponad 100 godzin nauki czystej nauki, dodatkowo z pomocą wykładowców będących specjalistami w danym obszarze, a także w towarzystwie innych osób planujących zdobycie licencji doradcy inwestycyjnego. Zajęcia odbywają się zazwyczaj w weekendy, więc połączenie ich z wieczorną/popołudniową nauką i w dni robocze powinno okazać się bardzo skuteczne.

Ja mogę polecić kurs przygotowujący do egzaminu prowadzony przez PERK. Powód dla którego polecam akurat ten kurs jest prosty – od kilku lat mam przyjemność prowadzić zajęcia w ramach tego kursu. Jeśli masz możliwość sfinansowania udziału w takim kursie oraz możliwość poświęcenia kilku weekendów na udział w zajęciach – nie wahaj się.

Pomoc pracodawcy

Jeżeli Twojemu pracodawcy zależy na tym, żebyś został doradcą inwestycyjnym – nie wahaj się poprosić o pomoc. Może ona polegać np. na dofinansowaniu opłaty za egzamin, kursu przygotowującego, zakupu literatury lub przyznaniu czasu na naukę do egzaminu. Samo poinformowanie o przygotowywaniu się do egzaminu może Ci pomóc, poprawiając Twój wizerunek w oczach pracodawcy.

Poznaj zakres egzaminu

Na pierwszym etapie egzaminu pojawiają się zadania z 10 tematów. Łącznie jest 110 pytań, dla których zarządzenie KNF określa orientacyjną ilość pytań dotyczących poszczególnych tematów.

Przeprowadzone do tej pory egzaminy pokazują, że generalnie ten rozkład ma zastosowanie, chociaż zwykle są od niego pewne odstępstwa. Zdarzają się też pytania poruszające jednocześnie zagadnienia z 2 zakresów tematycznych. Komisja egzaminacyjna lubi również wyszukiwać nowe zagadnienia i typy zadań, które wcześniej nie pojawiały, co może być pewnym zaskoczeniem na samym egzaminie.

Każdy z obszarów tematycznych to co najmniej jedna pozycja w literaturze. Zapoznaj się z najważniejszymi książkami, tak żeby mieć podstawowe pojęcie o zakresie egzaminu. Nie warto na tym etapie uczyć się bardzo szczegółowo poszczególnych tematów i zadań z książek. Zapoznanie się z literaturą powinno być wstępnym etap przygotowań do nauki. Umiejętności potrzebne do zdania 1 etapu egzaminu łatwiej wypracować w inny sposób, o czym za chwilę.

Zobacz co znasz i lubisz

Warto określić na które z obszarów chcemy położyć naciski, tak aby efekt nauki był jak najlepszy. Do zdania egzaminu potrzebujemy 135 punktów, czyli poprawnej odpowiedzi na 68 pytań ze 110. Daje to teoretyczną możliwość pominięcia niektórych obszarów tematycznych.

Warto wziąć pod uwagę następujące czynniki:

  • które tematy lubimy – tu będzie najłatwiej znaleźć motywację do nauki
  • w których tematach posiadamy już odpowiednią wiedzę
  • które obszary wiedzy wykorzystujemy praktycznie
  • które obszary tematyczne będą się pojawiać na drugim i trzecim etapie egzaminów

Określ priorytety

Na pierwszym etapie warto zastanowić się, na których obszarach tematycznych się skupić. Poniżej krótkie podsumowanie obszarów tematycznych oraz krótka charakterystyka zakresu wiedzy, który jest wymagany na egzaminie:

  • instrumenty udziałowe i finanse przedsiębiorstw – wg KNF w sumie ten obszar to 22 pytania ze 110. Faktycznie wychodzi ich nieco mniej, ale rzeczywiście pytań z tego obszaru jest zdecydowanie najwięcej. Zakres zadań jest dość szeroki, ale większość typów zadań powtarza się z egzaminu na egzamin.
  • instrumenty  dłużne – na 1 etapie jest stosunkowo ograniczony zakres zadań, które często można szybko rozwiązać przy użyciu kalkulatora.
  • instrumenty pochodne – tu zakres materiału jest dość szeroki – opcje, kontrakty terminowe, różne modele wyceny. Dodatkowo dobrze mieć wiedzę dotyczącą instrumentów bazowych i zapoznać się z najczęściej występującymi typami zadań.
  • zarządzanie portfelem – kolejny z kluczowych etapów egzaminu. Na 1 etapie zakres materiału jest stosunkowo ograniczony, zadania często się powtarzają ale wymagają dużej biegłości w przekształcaniu wzorów i obliczeniach.
  • matematyka finansowa – trudno ją pominąć, bo jest podstawą do zrozumienia wskazanych wyżej tematów dotyczących poszczególnych kategorii instrumentów finansowych. Pytań z samej matematyki finansowej jest zwykle kilka i często wymagają bardzo dużej znajomości niuansów posługiwania się kalkulatorem.
  • etyka – to wprawdzie tylko 5 pytań, ale zakres materiału do opanowania jest naprawdę niewielki. W tym obszarze stosunek nakładów do efektów jest prawdopodobnie największy. Warto się dobrze przygotować z zakresu zasad etyki.

Powyższe tematy to moim zdaniem pozycje obowiązkowe, odpowiedzialne za 75-80 pytań na egzaminie (ze 110). Poniżej krótkie omówienie innych obszarów tematycznych. Na pewno trzeba na niektóre z nich postawić, żeby osiągnąć dobry wynik na egzaminie. Ale warto wziąć pod uwagę, że niektóre z nich można pominąć albo zminimalizować zakres przygotowań:

  • ekonomia – temat niezwiązany bezpośrednio z pozostałymi. Do Twojej decyzji ile czasu chcesz na te tematy poświęcić. Zawsze jest koło 8-10 pytań z tego obszaru.
  • statystyka – z pojęć statystycznych i rachunku prawdopodobieństwa jest zwykle kilka pytań.
  • analiza techniczna – zwykle są 2-4 pytania z tego obszaru.
  • prawo – w zakresie egzaminu jest ponad 30 aktów prawnych (licząc na strony pewnie więcej niż cała reszta zakresu), a pytań z tego obszaru jest tylko kilkanaście. Trudno tu wskazać efektywny sposób przygotowania z całości materiału. Na pewno warto się zapoznać z zadaniami z poprzednich lat.
  • rachunkowość – tu zakres egzaminu jest również bardzo szeroki – ustawa o rachunkowości, MSR (Międzynarodowe Standardy Rachunkowości) oraz różne szczegółowe rozporządzenia. Warto się zapoznać przynajmniej z ustawą o rachunkowości i zadaniami z poprzednich lat. Pytania dotyczą raczej definicji i zapisów z aktów prawnych – nie występują zadania z samej rachunkowości.

Zaprzyjaźnij się z kalkulatorem

Podczas egzaminu na doradcę są dopuszczone 2 typy kalkulatorów finansowych: Texas Instruments Ba 2 Plus Professional  i Hewlett Packard 12C wraz z edycją Platinum. Ten pierwszy cieszy się zdecydowanie większą popularnością – ma go 80-90% zdających egzamin. Kalkulator to Twój największy sojusznik. Korzystaj z niego jak najwięcej podczas przygotowań, tak żeby podczas egzaminu posługiwać się nim w sposób płynny i bezproblemowy. Znajomość funkcjonalności kalkulatora i sztuczek związanych z jego obsługą będą ważne podczas pracy pod presją czasu na egzaminie.

Ćwicz, ćwicz, ćwicz

Nic nie przygotuje  Ciebie lepiej do 1 etapu egzaminu niż rozwiązywanie zadań egzaminacyjnych z poprzednich lat. To zdecydowanie najszybszy sposób na przyswojenie wiedzy i poznanie sposobu formułowania zadań przez komisję egzaminacyjną.

Na początku warto skupić się na poszczególnych tematów egzaminacyjnych i dobrze opanować poszczególne partie materiału. w miarę zbliżania się terminu egzaminu warto robić całościowe egzaminy, co będzie najlepszą formą powtórki.
Praktykę ułatwi dostęp do szczegółowych rozwiązań dla poszczególnych zadań na kursie w wersji on-line. W celu ułatwienia nauki są one pogrupowane zarówno tematycznie, jak i poszczególne egzaminy.

Warto również robić egzaminy całościowo, nawet jeśli podjęliśmy decyzję o odpuszczeniu któregoś z obszarów egzaminacyjnych. Mimo ogromnego zakresu materiału pytania często się powtarzają, więc warto znać dobrze przynajmniej kilka ostatnich egzaminów.

Próba generalna

Na kilka tygodni przed egzaminem spróbuj zasymulować warunki w jakich będziesz go zdawał. Tylko Ty, 5 godzin czasu, zestaw egzaminacyjny, czyste kartki papieru, długopis, zegarek i kalkulator. Tyle wystarczy – nie korzystamy z książek, notatek i wiedzy dostępnej w internecie. Najlepiej taki test przeprowadzić w miejscu, gdzie nikt Tobie nie będzie przeszkadzał (biblioteka, miejsce pracy w weekend).

W ciągu 5 godzin przekonasz się jak zniesiesz pracę pod presją czasu, długi wysiłek intelektualny i ile zadań jesteś w stanie faktycznie rozwiązać w tym czasie. Przekonasz się również jak dobrze opanowałeś wzory, a także czy potrafisz je sobie przypomnieć lub wyprowadzać na podstawie innych wzorów.

Warto również zobaczyć jak radzisz sobie z płynnym przechodzeniem z jednego tematu na inny w trakcie egzaminu. Po takiej próbie dobrze podsumować wyniki w poszczególnych obszarach tematycznych – to nam pokaże, gdzie należy jeszcze pogłębić wiedzę.

Zapisz się na egzamin

I jeszcze ostatnia rada – nie bój się podchodzić do egzaminu. Niemożliwe jest przygotowanie się do niego w taki sposób, aby czuć się w 100% pewnie. Zakres materiału jest tak duży, że zawsze pozostaną słabsze obszary. Nie jest to jednak przeszkodą w zdaniu egzaminu. Warto na egzamin się zapisać i zapłacić opłatę egzaminacyjną jak najwcześniej. Powinno to zwiększyć motywację do nauki w trudnych chwilach, a takie się na pewno zdarzą podczas nauki.

Powodzenia…

Mam nadzieję, że tych kilka rad przedstawionych powyżej pozwoli Ci na obranie właściwej strategii nauki na 1 etap egzaminu.

Osobom marzącym o zdobyciu licencji doradcy inwestycyjnego życzę owocnej nauki, połamania pióra i sukcesu w postaci zdanego egzaminu.

Jeśli któryś z czytelników przygotowuje się lu jest już posiadaczem licencji doradcy, tytułu CFA lub maklera – zapraszam do podzielenia się w komentarzach doświadczeniami z przygotowań do egzaminów.


WPIS JEST EFEKTEM MOJEJ WSPÓŁPRACY Z PLATFORMĄ EDUKACYJNĄ PERKMYLIFE – dostawcą kursów on-line przygotowujących do egzaminów licencyjnych na rynku finansowym – doradca, makler, aktuariusz, biegły rewident. Dodatkowo PERK prowadzi kursy o charakterze stacjonarnym przygotowujące do egzaminów na doradcę inwestycyjnego i maklera.

5
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x