„Zawód inwestor giełdowy. Nowe ujęcie” to książka, która w kompleksowy sposób opisuje kwestie związane z pełnoetatową gra na rynkach finansowych. Słowo „gra” jest tu może trochę nie na miejscu, bo autor tego dzieła, dr Alexader Elder, podochodzi do tematu w sposób bardzo poważny. Warto uważnie przeczytać to, co ma on do powiedzenia, bo jest jest profesjonalnym traderem, inwestującym na rynkach finansowych od kilkudziesięciu lat. Dr Elder jest również popularnym szkoleniowcem, mówcą na konferencjach i spotkaniach organizowanych dla inwestorów oraz animatorem społeczności inwestorskiej.
Jak doszło do wydanie książki?
Opisywana pozycja jest wznowieniem bestsellera sprzed wielu lat, wydanego oryginalnie na rynku amerykańskim w 1993 roku pod tytułem „Trading for a Living: Psychology, Trading Tactics, Money Management„. Na polskim rynku książka ukazała się pod niezbyt dosłownym tytułem „Zawód inwestor giełdowy”. Autor w 2014 roku mocno zaktualizował swoje dzieło, przede wszystkim dostosowując jej treść do zmian technologicznych, jakie zaszły przez te 20 lat w codziennym funkcjonowaniu inwestora. Aktualizacji podlegał również tytuł: „The New Trading for a Living: Psychology, Discipline, Trading Tools and Systems, Risk Control, Management„. Decyzja o uaktualnieniu książki (według autora w zasadzie została napisana na nowo) wyszła jej zdecydowanie na dobre. Poza oparciem jej o sporo większe (po kolejnych 20 latach tradingu) doświadczenie autora, jest ona również mocno zakorzeniona w naszej rzeczywistości inwestycyjnej, kiedy mamy nieporównanie łatwiejszy dostęp do informacji i zagranicznych rynków finansowych niż 20 lat temu. Całkiem niedawno poznańska księgarnia i wydawnictwo Maklerska.pl, specjalizująca się w literaturze dla inwestorów finansowych, udostępniła polskie tłumaczenie książki pod tytułem „Zawód inwestor giełdowy. Nowe ujęcie„.
O czym jest „Zawód inwestor giełdowy. Nowe ujęcie”?
Książka jest podzielona na 65 stosunkowo krótkich rozdziałów, z których każdy stanowi omówienie określonego zagadnienia . Samą treść można podzielić na 4 główne części (zasadniczo zgodnie z nieco przydługim, oryginalnym angielskim tytułem):
- psychologia inwestora i psychologia tłumu – omówienie zasad według których funkcjonują emocje inwestora oraz rynku rozumianego jako tłum inwestorów,
- techniki rynkowe – ta część książki zajmuje największą część (ok 50%) i przedstawia kilkadziesiąt metod analizy sytuacji rynkowej, bazujących na analizie technicznej,
- instrumenty finansowe – omówienie najważniejszych rynków i instrumentów finansowych, które są dostępne dla inwestorów,
- zarządzanie własnymi inwestycjami – tu znajdziemy takie tematy jak zarządzanie ryzykiem, wielkością pozycji oraz ewidencja i samodzielna ocena swoich inwestycji.
Dla mnie najcenniejsze były część pierwsza (psychologia) i ostatnia (zarządzanie ryzykiem i własnymi inwestycjami). Jest to oczywiście mój subiektywny wybór i Tobie, jako czytelnikowi, mogą „podejść” zupełnie inne fragmenty. Na pewno autora wyróżnia duża waga jaką przywiązuje do kwestii psychologii rynków i inwestorów. Nie powinno to dziwić, bo Alexander Elder jest z wykształcenia lekarzem psychiatrą. Zainteresowani bliżej analizą techniczną na pewno znajdą dla siebie coś ciekawego w części poświęconej technikom rynkowym. Trzeba przyznać, że autor pisze na te tematy w sposób jasny i przystępny.
„Zawód inwestor giełdowy” w polskich realiach
Trzeba od razu ostrzec, że praktyczne zastosowanie wiedzy przedstawionej w książce może być w naszych realiach nieco utrudnione. Cechą książki jest jej bardzo mocne osadzenie realiach amerykańskich. Dla autora krótka sprzedaż akcji jest czynnością równe naturalną jak ich kupno. W naszych warunkach, na naszym lokalnym rynku akcyjnym, możliwości zarabiania na spadkach cen akcji są jednak mocno ograniczone w porównaniu do realiów, na których skupia się i w jakich funkcjonuje Elder. Możliwości zarabiania na spadkach cen akcji teoretycznie dają w naszych warunkach z kolei brokerzy „forexowi”. Autor jednak zdecydowanie przed nimi przestrzega i radzi się trzymać z daleko od tego rodzaju podmiotów.
Generalnie książka „Zawód inwestor giełdowy. Nowe ujęcie” ma charakter kompendium i każdy inwestor zapewne znajdzie w niej coś dla siebie. Myślę, że nawet bardzo doświadczone osoby będą w stanie poszerzyć swoją wiedzę w pewnych obszarach.
Początkujący z kolei otrzymają kompleksowy wykład na temat, tego jak wyglądają realia życia pełnoetatowego tradera grającego na własny rachunek oraz spory wybór technik inwestycyjnych. Obraz życia zawodowego inwestora, który się z tego wyłania, to zdecydowanie to nie jest poświęcanie na inwestycje kilkudziesięciu minut w tygodniu i bezproblemowe osiąganie wysokich zysków. Początkujący inwestor może dość łatwo natknąć się na takie obietnice.
Warto dodać, że Alexander Elder jest również właścicielem strony https://www.spiketrade.com/, wokół której jest skupiona społeczność inwestorów. Można się również zapoznać ze stroną autora (obydwie strony po angielsku).
Dla kogo jest ta książka?
Dla gracza giełdowego kierującego się analizą techniczną „Zawód Inwestor Giełdowy” jest pozycją jak najbardziej godną polecenia. Autor kompleksowo przedstawia swoje podejście do tradingu i dość szczegółowo omawia stosowane przez siebie techniki. Na pewno bardzo cenne będzie przemyślenie sobie zasad zarządzania ryzykiem jakie przedstawia autor – to jest zwykle pięta achillesowa początkujących inwestorów.
Pozycję zdecydowanie można polecić wszystkim osobom, które marzą o utrzymywaniu się z gry na giełdzie czy innych rynkach finansowych. Autor, według tego co pisze, w taki właśnie sposób zarabia na życie. Pokazuje jednak, że nie jest to sprawa prosta i zdobycie odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i nastawienia psychicznego może okazać się czasochłonne i kosztowne. Między wierszami można też wyczytać, że wymaga to również niemałego kapitału, tak aby ograniczyć ryzyko związane zarówno z pojedynczą, niekorzystną transakcją oraz dłuższą serią stratnych transakcji.
Jeśli jednak ktoś dopiero myśli o rozpoczęciu „przygody”z inwestowaniem, to jest to również jedna z pozycji, którą można takiej osobie polecić. Oczywiście nie jako jedyną książkę przed rozpoczęciem inwestowania. Być może kiedyś temat lektur dla początkującego inwestora doczeka się rozwinięcia w osobnym wpisie…
Dla kogo nie jest ta książka?
Trzeba zwrócić uwagę, że autor jest traderem działającym wyłącznie w oparciu o analizę techniczną, więc fani analizy fundamentalnej nie są grupą docelową tej pozycji. Jeżeli jednak ktoś jest wyznawcą analizy fundamentalnej, ale jest ciekawy jak wygląda świat z drugiej strony, to warto się z tą pozycją zapoznać. Trzeba zdawać sobie sprawę z faktu, że zdecydowana większość inwestorów na rynkach finansowych stosuje analizę techniczną lub coś, przynajmniej w teorii, do niej zbliżonego. Warto więc wiedzieć według jakich zasad funkcjonują na rynku inni inwestorzy. Cenne są też informacje dotyczące psychologii całego rynku, bazujące na badaniach dotyczących psychologii tłumu.
W książce „Zawód inwestor giełdowy. nowe ujęcie” inwestor fundamentalny nie znajdzie dla siebie żadnych informacji mogących pomóc w selekcji czy analizie spółek. Informacje w niej zawarte mogą one jednak okazać się pomocne w identyfikacji momentu rozpoczęcia lub zakończenia transakcji.
Podsumowanie recenzji
Książka jest wydana bardzo ładnie – kredowy papier, twarda oprawa, czytelne wykresy. Na pewno jest to dobry pomysł na prezent dla osoby zainteresowanej giełdą czy rynkami finansowymi. Czy książkę polecam? W największym skrócie – jeśli już inwestujesz lub się do tego przygotowujesz – zdecydowanie tak. Zdecydowana większość inwestorów powinna dowiedzieć się z niej czegoś nowego.
Dodatkowe wyjaśnienie:
Żeby zachować pełną transparentność kilka słów odnośnie tego, na jakich zasadach powstała niniejsza recenzja:
- książkę, której recenzję przeczytałeś, otrzymałem bezpłatnie od wydawcy z prośbą o przeczytanie i recenzję.
- pojawiające się w tekście linki do księgarni Maklerska.pl są linkami partnerskimi. Oznacza to, że jeśli za ich pomocą przejdziesz na stronę księgarni i kupisz tą lub inne książki, otrzymam za to drobne wynagrodzenie w programie partnerskim.
Linki partnerskie:
Darek a czytałeś tę pierwszą wersję. Bo pytanie czy jeśli ktoś czytał tę pierwszą to jest sens aby nabywał teraz nowe wydanie?
Nie czytałem niestety. Jeśli masz to mogę zerknąć i porównać:)
Od 1993 to sporo się zmieniło pod względem „infrastruktury” – pewnie w pierwszej wersji nie ma zbyt wiele na temat wykorzystania komputerów i internetu:)
Co do samych technik to autor wspomina, że z czegoś tam w międzyczasie zrezygnował.
W filmiku promocyjnym pada stwierdzenie, że „książka została właściwie napisana na nowo”, ale trudno powiedzieć ile w tym marketingu, a ile prawdy…
No to przy następnym spotkaniu musimy się wymienić i porównać 🙂
Elder pisze ciekawe ksiązki